Z Nowego Targu wyruszyliśmy 12 kwietnia o 7.00 spod MOK-u. Autokar wiózł nas przez Śląsk wprost do celu. Po drodze zatrzymaliśmy się jednak w Kutnej Horze, gdzie oglądaliśmy pozostałości po dawnej świetności tego miasta, między innymi dwa gotyckie kościoły: św. Barbary i św. Jakuba.
Po dotarciu do hotelu i zakwaterowaniu zostaliśmy nakarmieni bardzo wyjątkowym „spaghetti w zupie”. Jednak mimo kiepskiego startu, później na jedzenie nie można było narzekać.
Drugi dzień przywitał nas pogodą wprost idealną na wycieczkę. Zaczęliśmy zaplanowanie zwiedzanie Pragi. Spacerkiem, prawie ośmiogodzinnym, zrobiliśmy ok. 16900 kroków, czyli pokonaliśmy ponad 10 km, przechodząc od jednej do drugiej dzielnicy miasta. Zwiedziliśmy wiele charakterystycznych miejsc dla stolicy Czech: Most Karola, Hradczany, Małą Stronę – pełną kościołów, pałaców i ogrodów oraz urokliwych uliczek, ratusz staromiejski ze słynnym zegarem astronomicznym Orloj, ścianę Johna Lennona, dzielnicę żydowską oraz wiele innych, a wszystko to przy akompaniamencie głosu pana przewodnika, który nie szczędził nam szczegółów o zabytkach.
W ostatni dzień czekały na nas m. in. Plac Wacława, Miejski Dom Reprezentacyjny, Brama Prochowa, Lucerna ( ze zwisającym z sufitu koniem do góry nogami oraz siedzącym na nim jeźdźcem) i targ z milionem pamiątek do kupienia. Potem był już tylko przemarsz do autokaru i droga powrotna do Polski, która powitała nas deszczem.
Nie trudno stwierdzić , że wszyscy byli zadowoleni z wycieczki. Była nie tylko legalnym trzydniowym okresem wolnym od nauki w szkole , ale także okazją do podziwiania praskiej architektury, poszerzenia naszej wiedzy i zapoznania się z kolegami z innych klas.
Adrianna Orzechowska