Ej! ty na szybkim koniu, gdzie pędzisz, kozacze? – tak brzmi pierwszy wers niezwykłego dzieła Antoniego Malczewskiego, Marii. Powieści ukraińskiej, której akcja, jak sugeruje tytuł, dzieje się w kraju stepów i czarnoziem, na bliskiej nam i jednocześnie dalekiej – Ukrainie. Klasa IIID wraz z klasą IIIF w dniach 11-13 października pod opieką pani Katarzyny Buchinger - Janasz odwiedziła najważniejsze na tamtych terenach dla Polaków miasto, czyli Lwów, gdzie echa polskiej historii brzmią z wielką mocą do dzisiaj.
Uczniowie II LO mieli okazje zwiedzić słynny gmach Teatru Opery i Baletu, podziwiać widok z wieży miejskiego ratusza, dworzec kolejowy, sobór św. Jury, dawny klasztor Dominikanów, urokliwe kamieniczki centrum Miasta Lwa, pobłądzić uliczkami tego przesiąkniętego historią miasta, a także nauczyć się wiele o przeszłości Kresów z czasów, gdy były częścią państwa polskiego. W ormiańskiej katedrze, którą było dane nam obejrzeć, otarliśmy się o zupełnie nieznaną nam kulturę, wysłuchawszy poruszającej pieśni religijnej z tradycji wschodu. Prawdopodobnie najważniejszym punktem wycieczki była wizyta na Cmentarzu Łyczakowskim, gdzie między innymi spoczywają Maria Konopnicka, Gabriela Zapolska i Stefan Banach, z których wspaniała pani przewodnik przy pomocy ciekawych anegdot z papierowych osób uczyniła ludzi z krwi i kości. Złożyliśmy kwiaty w miejscu, gdzie leżą Orlęta Lwowskie. Smutek, jaki zapanował w naszych sercach po modlitwie nad grobami naszych rówieśników, którzy zginęli w walce o Ojczyznę, pozwolił nam w pełni poznać nieznanego nam ducha Kresów.
Tekst: Adriana Omylak, zdjęcia: Anastazja Milaniak