Zakończył się drugi etap projektu Europe is Culture without Borders. Przedstawiciele naszej szkoły – panie Agnieszka Błach i Anna Miśkowiec oraz Zuzanna Batkiewicz (Ig), Marcela Bosak (Ie), Grzegorz Kolusz (IIa) i Anna Zborowska (Ie) - wrócili właśnie z tygodniowego pobytu we Francji, gdzie w bretońskiej miejscowości Saint – Brieuc spotkali się z innymi uczestnikami projektu – z Niemcami z Ettlingen, Włochami z Belpasso, Turkami z Istambułu oraz gospodarzami. Temat spotkania był niewątpliwie bardzo interesujący i „smaczny”, bo poświęcony tradycjom kulinarnym.
Uczestnicy obejrzeli prezentację na temat Bretanii, brali udział w konkursie wiedzy na temat poszczególnych krajów, przedstawili swoje prezentacje multimedialne poświęcone tradycjom kulinarnym w poszczególnych krajach oraz pracowali nad projektem międzynarodowej książki kucharskiej. Szczególnie ciekawym doświadczeniem było zwiedzanie farmy ostryg w Plouézec Port Lazo. Mogliśmy tam nie tylko wysłuchać wyjaśnień kierownika zakładu na temat zasad prowadzenia hodowli, ale także spróbować tego lokalnego specjału. Widać było, że gospodarze są dumni ze swego przedsięwzięcia. Przyjęto nas tam bardzo miło, a podczas zwiedzania towarzyszył nam pan burmistrz.
Zwieńczeniem kulinarnej części projektu były warsztaty, podczas których każda z grup przygotowywała swoje specjały, po czym nastąpiło wspólne biesiadowanie. Tak miło rozpoczęty wieczór zakończył się nauką tańców bretońskich i wspólną zabawą.
Ponadto gospodarze zorganizowali dla nas wycieczki, podczas których mogliśmy zwiedzić malownicze zakątki Bretanii i pobliskiej Normandii. Dotarliśmy więc do Mount Saint – Michel czyli Wzgórza Świętego Michała, warownej wyspy na której mieści się średniowieczne opactwo. Zwiedziliśmy pełne fortyfikacji i urokliwych uliczek Saint-Malo - miasto korsarzy i nieco spokojniejsze Paimpol.
Program pobytu obfitował w wiele atrakcji i dawał możliwość poznania codzienności i przeszłości Bretanii – krainy ze wszech miar fascynującej. Poznaliśmy nie tylko kuchnię bretońską z jej pysznymi owocami morza, galettes i crepes (czyli właściwie naleśnikami na słono i słodko) i karmelem, ale dane nam było choć na chwilę zanurzyć się w przeszłości tej krainy – krainy, w której do dzisiaj mówi się w języku bretońskim, krainy, która zrodziła jedne z najpiękniejszych średniowiecznych opowieści, krainy marynarzy i korsarzy.
Mamy już za sobą drugą część projektu. W tym roku szkolnym przed nami jeszcze spotkanie w Ettlingen, u stóp Schwarzwaldu, a w październiku wielokulturowa grupa pojawi się na Podhalu. To wielkie dla nas wyzwanie, bo wielokrotnie słyszymy od naszych partnerów: „Nie mogę doczekać się spotkania w Polsce”, „Jeszcze nigdy nie byłem w Polsce”. Dla większości z nich Polska to kraj zupełnie nieznany.
Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 
