Od 1 do 16 lipca pani Justyna Kopeć – nauczycielka języka niemieckiego w II Liceum Ogólnokształcącym w Nowym Targu – gościła w szkole Staatliche Realschule w Weißenburgu. Wyjazd stał się możliwy dzięki stypendium Bawarskiego Ministerstwa Oświaty. Beneficjentami tej instytucji było w tym roku siedmiu nauczycieli języka niemieckiego z Polski. Grupa została wyłoniona w wyniku konkursu.
Dla nauczyciela języka obcego jest to bardzo cenne doświadczenie. Daje przede wszystkim możliwość podniesienia kwalifikacji językowych, poznania kultury regionu, stwarza możliwości rozmowy z rodzimymi użytkownikami języka. Jednocześnie jest to doświadczenie wzbogacające warsztat pracy. Pozwala na poznanie systemu szkolnictwa, spojrzenie z innej perspektywy na proces dydaktyczny, konfrontację polskich metod nauczania z metodami nauczycieli niemieckich. Inspiruje.
Należy tutaj podkreślić, że system edukacji w Niemczech ma inną strukturę niż w Polsce. Przede wszystkim zauważalna jest większa autonomia poszczególnych landów. Rozwój szkolnictwa i podniesienie poziomu wykształcenia jest jednym z priorytetów Bawarii. To land, w którym jedną czwartą wydatków publicznych przeznacza się na edukację, a poziom wykształcenia ludności wyższy jest niż w innych landach.
Skala ocen z pewnością zdziwiłaby polskich uczniów. Oceną najwyższą w Niemczech jest jedynka, najniższą zaś szóstka. Pewne emocje może wzbudzić nauczanie religii. Otóż w Bawarii religia jest przedmiotem obowiązkowym. Można nawet nie otrzymać promocji do następnej klasy z powodu zaniedbań z tego przedmiotu. Uczeń może zostać zwolniony z nauki z religii tylko po wystąpieniu z kościoła. Ferie letnie czyli właściwie wakacje trwają w Niemczech tylko miesiąc. Nie oznacza to jednak, że niemieccy uczniowie mogą czuć się pokrzywdzeni. Mogą odpoczywać podczas ferii jesiennych a przerwy świąteczne są dłuższe. Warto podkreślić, że młodzi Niemcy doskonale posługują się językiem angielskim. Jednak nauka tego języka nie odbywa się, jak by się mogło wydawać, w małych zespołach. Mimo to przynosi doskonałe efekty. Doświadczani przez kolejne reformy oświaty w naszym kraju z zazdrością możemy spojrzeć na sytuację w Niemczech. Owszem, podręczniki są różne w różnych landach, ale przez wiele lat te same. Podstawa programowa nie zmienia się tak często. Uczniowie otrzymują podręczniki w szkole i oddają po zakończeniu roku szkolnego. Co więcej, to szkoła lub rada rodziców kupuje nowe podręczniki i potem uczniowie korzystają z nich z roku na rok.
Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 
