Ostatnia lekcja pana M. Trutego
Z wielkim smutkiem, ale wypełnionym pozytywnymi wspomnieniami pożegnaliśmy naszego nauczyciela mgr inż. Marcelego Trutego – matematyka z pasją, charyzmą, współtwórcę renomy naszego Liceum, wspaniałego człowieka. Pozostała po nim wielka pustka i niedowierzanie.
Jego ostatnia podróż i lekcja życia, miłości, oddania i pasji, w której mogliśmy uczestniczyć miała miejsce w poniedziałek o godzinie 14:00 w Ludźmierzu, gdzie ciało świętej pamięci Pana Trutego odprowadziliśmy na miejsce wiecznego spoczynku. Został pożegnany przez swoich podopiecznych z wielkim szacunkiem. Pozytywne wspomnienia z Nim związane wszystkim cisnęły się na usta.
- To dzięki temu Wspaniałemu Człowiekowi matematyka stała się łatwa i zrozumiała! – absolwent.
- Trzeba być naprawdę Kimś Wielkim, aby zaskarbić sobie taką wdzięczność swoich wychowanków i ich rodziców. Grób zasypany RÓŻAMI WDZIĘCZNOŚCI. Pan Marcel wychowywał nie tylko młodzież, ale i nas rodziców – Anna.
- To wielki zaszczyt, że nas uczył, gdyż taki nauczyciel zdarza się rzadko! – Ewelina.
- Wspaniały Nauczyciel z powołaniem i wielkim sercem. Na zawsze pozostanie w pamięci – dawna uczennica.
- Dziękujemy za całą Twoją pracę, poświęcenie, cierpliwość i podejście do młodzieży – za to, że kształciłeś mądrych ludzi i kształtowałeś w nas dobroć, ambicję. Dziękujemy za Twoje poczucie humoru i opiekę. Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci. Dla mnie będziesz osobistym wzorem nauczyciela. Chciałabym być przynajmniej w połowie tak wspaniałym człowiekiem i nauczycielem jakim Ty byłeś. Spoczywaj w pokoju – Gabriela.
To tylko kilka wspomnień i komentarzy... Ale to one idealnie odzwierciedlają pustkę i smutek powstały po śmierci Pana Marcelego.
Panie Marceli – czuwaj nadal nad nami i naszym Liceum!
Spoczywaj w pokoju!
Pozostałe zdjęcia
tutaj.
zuz, 13.08.2014